wtorek, 13 sierpnia 2013

2. Trenować czas zacząć!

Nie jestem początkująca w odchudzaniu
Ta walka trwa już sporo
Mniej więcej od października/listopada 2011 roku.
Jednak jestem po sporej przerwie w treningach
Minęły jakieś 2 tygodnie
Pewnie dla niektórych to nic.
Jednak jestem osobą, która na ogół ćwiczy 6 razy w tygodniu, a więc dla mnie jest to spora przerwa.

Założyłam bloga żeby moja osobista walka z kilogramami szła mi lepiej, przyjemniej.

Moją ulubione aktywności to :
- ZWOW (bezkonkurencyjnie oczywiście)
- Taniec
- Stretching
Do tego dodatkowe ćwiczenia siłowe, jak np. przysiady czy pompki
Zastanawiam się też nad joggingiem

Zapomniałam już jaką przyjemną zabawą jest układanie planu treningowego
Zawsze to lubiłam
Szukanie nowych wyzwań, przeglądanie ciekawych treningów
I teraz również tak jest

Poważnie zastanawiam się nad ZWOW
Oczywiście skończyć z tym programem nie chce. Nigdy.
Jako jedyny przyniósł mi szybkie efekty, motywacje, determinacje i zadowolenie.
Nie wspomnę już o wyższej samoocenie i chęci walki.
Ale wcześniej treningi wykonywałam po kolei, zaczęłam od ZWOD#1
Skończyłam na ZWOW#33
Niektórych niestety nie mogłam wykonać (16,17,21,24.27.30,34)
Z różnych powodów. Czasami był to brak miejsca, czasami w treningu występowało ćwiczenie którego nie mogłam wykonać, jak np. stanie na rękach. Lub po prostu w ogóle nie miałam na niego ochoty, ponieważ był jedynie na ręce i to z cięższymi ciężarkami, których nie posiadałam.
Resztę, którą zrobiłam segregowałam, tzn. albo zgrywałam na płytkę, bo mi się spodobał bardzo dany trening, albo usuwałam, ponieważ nie do końca przypadł mi do gustu.
Teraz zastanawiam się, czy nie robić tych treningów jak mi się podoba. jednego dnia np. 55, a następnego 15. Przemyślam to, ale chyba tak zrobię.

 
Zaraz po ZWOW wymieniłam taniec.
Jeśli ktoś ćwiczył z Zuzką, wie, że przed ZWOW należy zrobić rozgrzewkę, a po zakończeniu treningu stretching.
No i moim ulubionym pomysłem na porządną rozgrzewkę jest właśnie taniec.
Czasami tańczyłam 20 minut, czasami 40, różnie
Jest to jedna z tych aktywności, która nie jest dla większości osób czymś ciężkim.
Wiele z nas lubi tańczyć, a więc dlaczego nie połączyć pożytecznego z użytecznym?
 
 
 
No i stretching.
Przyznam się bez bicia : kiedyś nie rozciągałam się po treningu
No, oczywiście nie liczyć tych 2 minut rozciągania po zakończeniu treningu np. z Jillian
Ale teraz wiem, że rozciągać się powinno dłużej. Ja to robię najczęściej przez 20 minut
 
 
 
 
 
Wspomniałam też coś o joggingu i różnych wyzwaniach.
No do biegania to się już jakiś tydzień zbieram i zacząć nie mogę, więc nie mam pojęcia jak to będzie.
A co do wyzwań, to na pewno zacznę z przysiadami.
 
Gotowy plan będę miała jutro.
Zacznę jak najszybciej.
Waga powoli zaczyna pokazywać więcej, nie chce żeby skoczyła do wagi sprzed pół roku.

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz